gawrych ruda
Wieś Gawrych Ruda rozwinęła się z rudni, króra istniała w tym miejscu jeszcze przed 1668 rokiem. Została założona przez Konstancję z Wodyńskich Butlerową, dzierżawczynię dóbr wokół jeziora Wigry. Wieś nazywała się najpierw Ruda na Hrudzie, ale od imienia jednego z pracujących tu rudników - Gabriela Suchockiego nazwano ją Rudą Gawrycha albo Gawrychami. Później przyjęła się nazwa obecna.
Rudnia składała się z pieca hutniczego - dymarki, kuźni, urządzeń wodnych z kołami młyńskimi poruszającymi miechy w dymarce i kuźni, oraz mniejszymi zakłady pomocniczymi. Do wypalania żelaza z rudy darniowej uźywano węgla drzewnego, pozyskiwanego z puszczy - stąd też tak wielkie jej wykarczowanie. Wraz z warsztatami, powstawała osada rudnika, pomocników i ich rodzin. Rudnik zaliczał się do warstwy wysoko postawionej ludności, a specjalistyczną wiedzę przekazywał potomnym jako dziedzictwo. Nie raz rudnicy, dzięki swej przedsiębiorczości osiagali pozycję średniozamożnej szlachty.
Po Butlerowej rudnię przejęli kameduli wigierscy. To oni rozpoczęli produkcję żelaza na masową skalę. Z tego powodu krajobraz puszczański jeziora Wigry przekształcił się w rolniczy. Proces metalurgiczny wymagał niezwykle dużych ilości drewna. Z szacunków wynika, iz na 1 kg żelaza, potrzebowano aż 20 metrów sześciennych drzewa. Lasy zostały dopiero przywrócone przez nasadzenia w XIX wieku.Złoża rudy darniowej są na Suwalszczyźnie płytko położone. Z tego powodu już od bardzo dawna produkowano tu żelazo. Ruda darniowa jest rudą o niewielkiej zawartości żelaza. Uzyskiwano ją w powierzchniowych odkrywkach. Wytapiano we wspomnianych wyżej piecach - dymarkach. Piec taki to wydrążona w ziemi jama o wielkości do kilku metrów, wyłożona wewnątrz gliną. Wsypywano do niego warstwami rudę, na przemian z węglem drzewnym. Dodatkowymi otworami tłoczono powietrze, a żelazo wraz z popiołem opadało na dno i wypływało dodatkowymi otworami - tzw. "lisimi ogonami". Przy każdej takiej operacji otrzymywano od 4 do 5 kg żelaza.
Początkowo wieś istniała w pobliżu sztucznego spiętrzenia wody w naturalnym zbiorniku - Stawie Płociczańskim. Siła spiętrzonej wody była potrzebna do wypłukiwania urobku i poruszania miechów w piecach wytopieniowych. Po zaprzestaniu eksploatacji złóż rudy i wytopu żelaza, spiętrzenie wykorzystano do pracy młyna. Istniał on do połowy lat 70 XX wieku. Obecnie jest w nim zaplecze wylęgarni ryb PZW.
Wieża widokowa Gawrych Ruda zimą
Informacje zaczerpnięto z :
- S.Maciejewski "Po ziemi Suwalskiej"
- S.Maciejewski "Szlakami Północnej Suwalszczyzny"
- I.W. Baturowie "Po ziemi Augustowskiej"
- W.Batura "Szlakami Południowej Suwalszczyzny"
- J.Bacewicz "Podstawy wiedzy regionalnej ziemia suwalska"